"Wyróżnienie
Liebster Blog Award otrzymywane jest od innego blogera w ramach
uznania za" dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawane dla blogów o
mniejszej liczbie obserwatorów. Osoba z wyróżnionego bloga odpowiada na
10 pytań zadanych przez osobę, która blog wyróżniła. Następnie również
wyróżnia
10 osób (informuje je o tym wyróżnieniu) i zadaje 10 pytań. Nie można nominować bloga, z którego otrzymało się wyróżnienie."
Oto pytania do mnie:
1. Jakie cechy charakteru odrzucają Cię najbardziej?
Hm... pomyślmy. Wścibskość, czepialstwo, dwulicowość.
2. Jakie blogi czytujesz najchętniej?
Z opowiadaniami. Choć czasem też blogi z recenzjami książek lubię poczytać lub blogi z analizami opowiadań.
3. Masz ulubiony, albo znienawidzony kolor?
Ulubione mam dwa (mogą być osobno, choć w połączeniu równie je uwielbiam) są to kolory czarny i czerwony. Z znienawidzonych to róż i wszystkie, które są takie rażące po oczach, bo mnie irytują.
4. Ulubiony wokalista/wokalistka, bądź zespół?
Ruki z The Gazette. Zespół przy okazji też mój ulubiony.
5. Czym można sobie zasłużyć na Twoją sympatię?
Sądzę, że nie trzeba sobie zasługiwać specjalnie. Wystarczy mieć charakter, który mnie nie odrzuci.
6.Pomysły na nudne popołudnie?
Pisanie, czytanie książek, granie czy też oglądanie gameplayi.
7. Czytasz książki? Jak tak, to jakie najchętniej?
Horrory lub thrillery medyczne. Ostatnio chcę spróbować polubić kryminały na nowo.
8.Kraj, który chciałabyś/chciałbyś odwiedzić?
Japonia, Ukraina. Jednak teraz na celowniku mam Austrię, do której planuję pojechać.
9. Czego najbardziej nie lubisz słuchać?
Popu.
10. Twoje hobby?
Pisanie, rysowanie i czytanie oraz medycyna.Nie nominuję nikogo.
Dotrwaliście? Więc czas na bonus!
Mam zginąć albo poświęcić ciebie. Powinienem przywyknąć do takich sytuacji, z którymi często się spotykamy. Prawdą jednak jest, że zawsze przerażając mnie one tak samo. Nie z powodu tego, iż to ja mógłbym się poświęcić, lecz ty mógłbyś zostać mi odebrany na zawsze. Nie chcę tego, bo stałeś się dla mnie najbardziej wyjątkową osobą na świecie, której nie jestem za nic w świecie oddać. Więc tym razem muszę się poświęcić. Spoglądam na ciebie z dachu budynku, stojąc na jego krawędzi. Krzyczysz bym tego nie robił. Tym razem nie mogę cię posłuchać, John. Nie mogę pozwolić na to, żeby Moriarty cię skrzywdził. Beze mnie nie będzie miał do tego powodu. W końcu gra się skończy.
- Przepraszam, John - mówię szeptem, rozkładając ręce na boki. Kątem oka widzę tryumfalny uśmiech mego wroga, nie obchodzi mnie on, bo Twoje dobro jest dla mnie najważniejsze. Pochylam się, by po chwili stracić grunt pod stopami i spadać.
- Żegnaj, John...
- Przepraszam, John - mówię szeptem, rozkładając ręce na boki. Kątem oka widzę tryumfalny uśmiech mego wroga, nie obchodzi mnie on, bo Twoje dobro jest dla mnie najważniejsze. Pochylam się, by po chwili stracić grunt pod stopami i spadać.
- Żegnaj, John...